poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wypadek Chanel

Dziś w stajni był upadek.
Apacz, na którym zwykle jeździ Chanel, razem z Amorem, mieli jazdę w terenie.
Chanel uwielbia patrzeć na świat z końskiego grzbietu, Apacz był w terenie, a kotka domagała się jazdy. Więc nic innego pozostało, tylko wziąć innego naszego konia, tyle że którego...
Na początku stajni stał Snow, ogier rasy tinker. Snow jest spokojny, ale czasem ma zły humor.
Nasza instruktorka ze stajni - Pani Kasia, założyła siodło, i kantar. Chanel wskoczyła na konia i położyła się na nim. Pani Kasia przypięła Chanel "Pasami" (Chanel ma problemy z równowagą)  i pojechali przez pastwisko, aż po las.
Gdy byli już w lesie, Chanel straciła równowagę, i wbiła się pazurami w kłąb konia.
Snow się przestraszył, pani Kasi wymsknął się uwiąz, gdy Snow puścił się galopem przed siebie. Później zaczął wierzgać. Chanel odpięły się pasy, a gdy Snow zahamował, spadła z niego.
Snow wrócił do stajni, a Chanel zabrano do weterynarza.
Został jej założony tylko kołnierz weterynaryjny, aby nie drapała rany przy uszach.












5 komentarzy:

  1. Biedna Chanel :((((( Ale blog super!!! Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj biedna Chanel :c Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje :)
    A kołnierzyk super
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, ile ja się nad kołnierzem namęczyłam XD

      Usuń
  3. Ach,te kociska. ;) Bardzo fajny wpis. Kołnierz wyszedł jak prawdziwy.
    greenhillstable.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń